Styczeń za nami

Już prawie koniec pierwszego miesiąca w roku, a to czas na małe podsumowanie w głowie. Większość zadań jakie wykonywałem przed sobą to czytanie książki oraz nauka słówek hiszpańskich. Udało mi się też odpalić nareszcie płyte do nauki hiszpańskiego, którą dodali do podręcznika, a problem był taki, że nie mam stacji dysków w laptopie 😀

Czytam i czytam

Rozpędzam się pod koniec miesiąca z czytelnictwem i już prawie skończyłem kolejną książkę, może uda mi się napisać recenzje książki nawet w weekend, ale nie chcę zapeszać!