Park Romantyczny Arkadia – zwykły park w niezwykłej cenie?

Są w Polsce miejsca, które warto odwiedzić. Co jednak wpływa na to, że miejsce jest warte odwiedzenia? Wspaniała architektura, miejsce historyczne lub po prostu piękny krajobraz. Być może Park Romantyczny w Arkadii byłby miejscem dosyć ciekawym, ale cena, za którą odwiedzimy niewyróżniający się szczególnie park to zdecydowana przesada…

Szukając ciekawych miejsc w pobliżu Warszawy natrafiłem na informacje o Parku w Arkadii. Szybki research i wygląda dosyć zachęcająco. Park znajduje się blisko Łowicza, około 80 kilometrów od Warszawy, licząc oczywiście od centrum miasta. Również opinie o parku w większości były pozytywne, tak więc ustalone – cel Arkadia. Nie chciałem psuć sobie niespodzianki, więc zrobiłem tylko szybki rzut oka, aby wiedzieć czego mogę się spodziewać. Ruszamy w podróż!

Czego spodziewałem się na miejscu? Miałem nadzieję na zadbane miejsce z pięknymi widokami. Ławeczki, trawę, drzewa, zabytki, wodę. W zasadzie wszystko to dostajemy, ale i tak wychodząc już z parku byłem trochę rozczarowanym wizytą. W zasadzie chyba nawet nie od momentu wyjścia… ale dobra zacznijmy od początku!

Dojeżdżamy na miejsce – dużo samochodów i parking w cenie 8 złotych. Chociaż parking to za duże słowo, powiedzmy, że było to miejsce, gdzie możemy zostawić samochód… Gdy pierwsza opłata jest za nami za chwilę pojawia się kolejna. Wejście do Parku Romantycznego w Arkadii kosztuje 16 złotych! 16 złotych za dorosłą osobę, aby pochodzić po, szczerze mówiąc niezbyt wielkim parku to lekka przesada…

Ceny biletów w Parku Romantycznym w Arkadii

• bilet normalny 16 złotych
• bilet ulgowy 8 złotych
• pies 5 złotych

Możemy również kupić bilet łączony do Parku Romantycznego w Arkadii oraz nieopodal leżącego Parku w Nieborowie za 28 złotych. Dodatkowo, jak widzicie, do parku można wejść z psem, oczywiście za odpowiednią opłatą.

Park (nie)romantyczny w Arkadii

Czym w ogóle jest Arkadia? Według wielkiej internetowej wiedzy to kraina szczęścia, gdzie nie ma trosk i chorób. To spokój, harmonia i cisza. Miejsce, w którym każdy chciałby być. Czy w Parku znajdziemy chociaż ten drobny element harmonii?

Od momentu zakupu biletu mój apetyt nieco wzrósł, ale im dalej w las tym rosło rozczarowanie. Park wyglądał nieco na zaniedbany. Jego nazwa wydawała się, więc nieodpowiednia.

Ogród romantyczny w stylu angielskim, który zobaczymy w małej wsi Arkadia został założony przez Helenę z Przeździeckich blisko 250 lat temu. Z tego co udało mi się dowiedzieć zajmowała się nim, aż do swojej śmierci.

Wchodząc do środka i przechadzając się ścieżką, pierwsze co rzuci nam się w oczy to woda oraz Świątynia Diany w lekkiej oddali. W zasadzie jeśli dodamy potem późniejszy akwedukt to najważniejsze i najciekawsze rzeczy mamy według mnie za sobą. To nieco smutne, ponieważ samo miejsce ma w sobie potencjał i klimat. Niestety, wygląda na nieco zaniedbany.

Mamy budowle, do których możemy zajrzeć do środka, a tam… pusto. Dlaczego by nie spróbować zrekonstruować tego, jak mógł kiedyś wyglądać. Co znajdowało się w środku? Dlaczego nie zrobić gdzieś miejsca pełnego kwiatów? Mam nadzieję, że zaniedbania powstały w wyniku epidemii.

Co zobaczymy w Parku Romantycznym w Arkadii?

Odwiedzając park spodziewamy się prawdopodobnie przynajmniej odrobiny wody. Samo spojrzenie na wodę działa na mnie kojąco. Oczywiście o ile nie są to wielkie fale na otwartym morzu! Co jeszcze? Flora, a więc drzewa, trawa, różnego rodzaju kwiaty, które wyróżniają się wśród reszty barwnymi kolorami. W Arkadii znajdziemy niemal wszystko z wyjątkiem kwiatów. Zaskoczy nas za to kilka starych budowli.

Wśród nich będą to między innymi:

• Grota Sybilli – niewielka grota, która w momencie, gdy byłem w ogrodzie była zamknięta z powodu konserwacji. Jak pech to pech…
• Kamienny Łuk – tutaj ciężko będzie o zdjęcie bez ludzi, prawdopodobnie najbardziej oblegany punkt wraz z akweduktem. Całkiem urokliwe miejsce, pewnie pełno jest zdjęć na Instagramie z tego punktu…
• Dom Murgrabiego – budynek nie jest w najlepszym stanie, stąd może nie robi takiego wrażenia, jak mógłby.
• Świątynia Diany (z plafonem J.P. Norblina Jutrzenka)
• Akwedukt – choć akwedukt kojarzy nam się przede wszystkim z Rzymem, to kawałek tej niezwykle pomysłowej budowli mamy tutaj w Polsce. Charakterystyczny wygląd nie pozwala go pomylić z czymkolwiek innym.

Czy warto odwiedzić Park Arkadia?

Według mnie nie. Za tę cenę i to, co za nią otrzymujemy niestety nie. Pomimo tego, że czuć klimat miejsca, budynki sprawiają, że to coś więcej niż przeciętny park, to cały czas mamy wrażenie, że czegoś brakuje. Zaznaczę jeszcze jedną bardzo ważną rzecz – gdyby sam park był darmowy, to byłby zupełnie inny wpis. Takich budowli nie zobaczymy w parku na co dzień. Niestety, ale potencjał tutaj jest niewykorzystany. Spróbuję odwiedzić to miejsce za rok lub dwa, zobaczyć czy coś się zmieniło…

Mam nadzieję, że tak!