Choć Praga to zdecydowanie najpiękniejsze miasto w całych Czechach to trzeba przyznać, że i wschodnie Czechy nie mają się czego wstydzić! Jednym z przedstawicieli miejsc, które warto odwiedzić jest Ołomuniec. Wspaniała architektura, piękne uliczki i cały klimat tego miasta sprawia, że od pierwszych chwil czujesz się jak u siebie.

Ołomuniec – co warto zobaczyć?

Miasto kościołów, fontann, kamienic i wspaniałej architektury. Tak w skrócie można określić Ołomuniec. Na co jednak skróty, skoro do opisania jest naprawdę sporo! Przede wszystkim jest to warte zachodu! Gdy pierwszy raz dowiedziałem się, że będę miał okazje zwiedzić Ołomuniec zdałem sobie sprawę, że nawet nie za bardzo wiem, gdzie to jest! Obok Pragi? Trochę dalej? Dużo dalej? Okazało się, że około 4 godzin drogi samochodem, czyli kawałek. Gdy dotarłem na miejsce była chłodna listopadowa noc, szybka drzemka w Theresian hotel & Spa – swoją drogą zdecydowanie polecam to miejsce, jeśli nie oszczędzacie na noclegu – a następnie z samego rana ruszyliśmy zwiedzać miasto razem z przewodnikiem. Wiedział o mieście wszystko i potrafił z wielką pasją o nim opowiadać, a przy okazji znał chyba 8 języków. Z takim przewodnikiem zwiedzanie było naprawdę przyjemne.

Ołomuniec i jego atrakcje

Chyba zawsze warto wspomnieć chociaż trochę o centrum miasta, nazywane często starówką, starym miastem albo rynkiem. Dookoła zobaczymy mnóstwo kamienic, które tworzą przyjemny klimat! Niektórzy uwielbiają zwiedzać muzea, podziwiać wszelkie zabytki, natomiast inni po prostu kochają cieszyć się atmosferą, które tworzy miasto. Wędrowanie po najładniejszej części miasta, odkrywanie „ukrytych” miejsc chodząc bez nawigacji czy wąskich, niezwykle fotogenicznych obiektów może być fantastycznym zajęciem, a przy okazji pozwoli poczuć ducha miasta. Na starówce znajdziemy również najsłynniejszy zabytek Ołomuńca – Kolumny Trójcy Przenajświętszej.

Kolumny Trójcy Przenajświętsze

kolumna trójcy przenajświętszej
Fragment kolumny, jest wysoka i ciężka pokazać ją w całości.

Jak to bywa z kolumnami, posągami czy pomnikami nie na wszystkich zrobią one wrażenie. Myślę jednak, że nawet bardziej sceptyczni docenią kunszt najważniejszego zabytku Ołomuńca. Została wybudowana jedynie przez mieszkańców miasta, stąd jest to również symbol lokalnego patriotyzmu, który na pewno napawa dumą współczesnych mieszkańców. Kolumna Trójcy Przenajświętszej powstała jako symbol zakończenia szalejącej na Morawach w latach 1714-16 zarazy. Budowa zabytku trwała niemal 40 lat! Wysoka na około 35 metrów kolumna jest najwyższą tego typu budowlą nie tylko na Morawach, ale i w całych Czechach.

Wyobrażacie sobie, aby nagle mieszkańcy Waszego nie największego miasta sami budowali przez 38 lat kolumnę upamiętniającą jakieś wydarzenie? Pomijam już kwestie braku pozwolenia na budowę i inne takie… Dzięki doskonałej organizacji i postawie mieszkańców w 1754 budowa dobiegła końca. A teraz, niemal 300 lat później wciąż możemy podziwiać wspaniały monument, a tutejsi ludzi, którzy czują ducha patriotyzmu z pewnością mogą być dumni, że dzieło ich przodków przetrwało do dziś i jest symbolem miasta (wydaje mi się, że jednym z ważniejszych w całych Czechach).

Muzeum Archidiecezjalne w Ołomuńcu

Muzea, muzea, muzea… Często zadaje sobie pytanie czy lubię ten rodzaj zwiedzania i w zasadzie sam do końca nie wiem. Lubię czasami zajść i podziwiać eksponaty, jednak wolę to robić chyba sam, bez przewodnika. Po prostu swoim tempem pozwiedzać trochę i popodziwiać dawną sztukę i pamiątki. Nie mogę też spędzać tam wielu godzin, bo jest to po prostu za dużo dla mnie. Zaczynam się męczyć i przestaje ciekawić. Wizyta w Muzeum Archidiecezjalnym w Ołomuńcu należała raczej do krótkich. Co tam znajdziemy? Przede wszystkim sztukę sakralną. W środku wrażenie zrobiła na mnie karoca, która wyglądała niesamowicie, jednak im dalej w las tym bardziej byłem już zmęczony. Na szczęście wizyta nie była na tyle długa, bym mógł zostać znużony, zanim to się zaczęło opuściliśmy muzeum. Podsumowując – jeśli lubisz sztukę sakralną to wielkie tak dla tego muzeum. W innym wypadku niekoniecznie.

Katedra św. Wacława

katedra świetego Wacława

Z racji mojego podejścia do religii, a raczej jego braku, kościoły odwiedzam wyłącznie w celu podziwiania architektury i rozmachu. Pomimo tego, że Czechy to prawdopodobnie najmniej religijny kraj w Europie, to budynków sakralnych jest naprawdę dużo. Fani kilkusetletnich budowli będą mieli tu co zobaczyć, a perłą wśród nich jest Katedra Św. Wacława, która naprawdę robi wrażenie – szczególnie na zewnątrz. Przypomina mi najpiękniejsze włoskie katedry. To było moje pierwsze skojarzenie. W środku natomiast nie ma zbyt wielu rzeczy, które wyróżniają ją spośród innych kościołów. Jeśli macie 5 minut warto jednak zajrzeć od środka i przekonać się samemu, na niektórych może to zrobić wrażenie, każdy ma inny gust!

Ołomuniec – miasto fontann, pomników i kościołów

ołomuniec

Mieszkałem przez pewien czas w Olsztynie, które ma niemal dwa razy więcej ludności, jednak porównując je do Ołomuńca mógłbym stwierdzić, że nie ma wielu zabytkowych kościołów i pięknych fontann! W Ołomuńcu natomiast znajdziemy ich mnóstwo – dziesiątki kościołów i fontann w całym mieście! Wiecie czego żałuje? Że byłem w okresie jesienno-zimowym i nie zobaczyłem jak działają. Poruszając się po starym mieście bez żadnej nawigacji czy mapy bez najmniejszego trudny natrafimy na fontannę, pomnik czy kościół. Ciężej ich uniknąć, niż znaleźć!

Spacer, na który warto się wybrać

centrum ołomuniec

Co najbardziej zapamiętałem z Ołomuńca? Po prostu spacer po nim. Nie musiałem odwiedzać kościołów czy muzeów, aby uznać to miasto za naprawdę atrakcyjne. Wystarczy zwykły spacer po mieście, aby przekonać się, że ma w sobie coś, co przyciąga ludzi. Spokojny, ale wyjątkowy klimat, który docenią przede wszystkim osoby lubiące starodawny styl. Mury, kościoły, kamienice – uświadczysz tutaj tego naprawdę wiele! mural ołomuniec

Ołomuniec, a co dalej?

Wszystko zależy z której strony do niego dotarliśmy! Jeśli zmierzamy w kierunku Polski, możemy zahaczyć o Ostrawę. Póki co nie udało mi się jeszcze odwiedzić tego miejsca, więc na jego temat nie mam wiele do powiedzenia, a nie będę przytaczał tutaj treści z Wikipedii, bo to możecie sami doskonale zrobić.

Podróżując w kierunku Pragi możemy obrać nieco dłuższa trasę i odwiedzić Brno. O tym co warto zobaczyć w Brnie pisałem już na blogu, więc wystarczy, że przeczytacie artykuł.

Krótsza trasa poprowadzi nas przez Litomyśl. Niewielkie miasteczko, które słynie przede wszystkim z zamku.

Przy okazji przed wyjazdem do Czech warto zapoznać się z artykułem o nazwie ceny w Czechach. Zawsze lepiej wiedzieć, jaki budżet na wyprawę jest nam potrzebny.