Miesiąc od noworocznych postanowień

Minął już niemal miesiąc od noworocznych postanowień. Jak dużo się zmieniło przed ten czas? Czy łatwo jest w dalszym ciągu utrzymać motywację? Aby ułatwić sobie zadania mam zamiar co dwa tygodnie spisywać wszystko co zrobiłem pożytecznego w ramach noworocznych postanowień oraz innych produktywnych czynności. Takie zapisywanie wraz z publikacją jest sporą dawką motywacji do działania. W ten sposób, wiem że będę się z tego rozliczał nie tylko przed samym sobą. Zaczynam również poszukiwać ciekawe aplikację, którą ułatwią mi organizację i dodadzą również motywacji. Niedawno czytałem o tym artykuł, a nawet dodałem w nowościach na blogach – mam ułatwione zadanie! 😉

Motywacja, motywacja i jeszcze raz motywacja

motywacja i nauka

Do dzieła! Co każde dwa tygodnie pojawi się tutaj nowy wpis o tym co zrobiłem oraz moja ocena czy rzeczywiście w zrobiłem jakiś postęp i czuję zmianę na lepsze. Mam nadzieję, że w ten sposób uda mi się ograniczyć 'leniwe dni’. Przypomnę w tym czasie moje główne założenia.

Nauka języka hiszpańskiego oraz poprawa języka angielskiego

Najtrudniejsze w nauce hiszpańskiego będzie to, że uczę się sam. Mam książkę, przygotowałem również 3 różne aplikacje do nauki języka, ale problem jest w tym, że nikt mi nic nie wytłumaczy i nie poprawi błędów. W przypadku angielskiego jest nieco łatwiej, ponieważ już w pewnym stopniu znam ten język i czasami komunikuje się w nim będąc w pracy. Ten punkt będzie chyba najtrudniejszy w realizacji. Nie za bardzo wiem też jak wielkich postępów się spodziewać.

Regularne ćwiczenia 

motywacja

Aktualnie ćwiczę niezbyt dużo, ale robię to. Wstaje zazwyczaj po 6, a do pracy wychodzę przed 9, więc mam trochę czasu rano (chęci mniej ;p) aby rozruszać mięśnie. Do regularnych ćwiczeń dorzucam również nieco zdrowsze odżywianie, a przede wszystkim ponowne ograniczenie cukru. Już kiedyś udało mi się wyzwanie z wyrzuceniem cukru, więc spróbujemy ponownie 😉

Rozwój osobisty, zawodowy i praca

Tutaj wszystko idzie w dobrym kierunku! Już w styczniu zaliczyłem dwa kursy, a w planie jest/są kolejne! Na brak pracy też nie narzekam, więc oby tak dalej.
Do tego mogę również zaliczyć czytanie książek, które przekażą mi jakaś wiedzę. Ostatnimi czasy przeglądałem stronę mądre książki – może znajdę tam coś dla siebie 😉

Inne sprawy, ale wcale nie mniej ważne!

Na pewno z czasem dorzucę coś jeszcze. Liczą się przecież te nawet mniej znaczące rzeczy jak chociaż by pójść z dziewczyną na łyżwy, zanim skończy się sezon! W końcu trzeba mieć czas również na przyjemności 😉

sport

A Wy macie jakieś postanowień, które na 100% zrealizujecie w tym roku? Takie, którego za nic w świecie nie odpuścicie?